Na początku tego tygodnia trafiła do obowiązkowego dla wszystkich posiadaczy urządzeń z Androidem sklepu Google Play kolejna część już od dawna kultowej serii RPG – Final Fantasy.
Tym razem padło na moją ulubioną z części – Final Fantasy IV, sama gra wydana została lata temu na konsole Nintendo bodajże SNES, natomiast wersja dostępna na Androida różni się od pierwowzoru całkowicie zmienioną oprawą graficzną i bliżej jej do wersji wydanej na inną konsole, mianowicie Nintendo DS (jak kto woli Nintendo Dual Screen).
Wersja na Androida zaoferować ma nam poza doskonałą fabułą i wspaniałą rozgrywką również takie smaczki jak mówione przez aktorów dialogi (niestety wyłącznie w kluczowych momentach gry), bohaterowie mają wyrażać emocje, zmianie uległo także wyświetlanie mapy (na starcie w podziemiach, jaskiniach itp. mapa jest całkowicie zakryta). Ponadto w grze wprowadzono zmianę poziomu trudności rozgrywki oraz Jukebox czyli miejsce w którym możemy posłuchać muzyczki z gry w dowolnym dla nas momencie.
To wszystko brzmi wspaniale prawda? Osobiście bardzo ucieszyłem się na sam widok mojej ulubionej gry z przed lat w Google Play, w dodatku w odświeżonej formie, jednakże po zaznajomieniu się z ceną za aplikacje… zatkało mnie… Proszę teraz wszystkich o uwagę…
Final Fantasy IV w Google Play można kupić w cenie 52 złote 29 groszy! Jak dla mnie cena jest zaporowa nawet jak na ten tytuł… i bardzo żałuje bo chętnie nabyłbym go, jednak w rozsądnej cenie (czyli w moim mniemaniu tak około 20 złotych), tak więc jeśli nie pojawi się ciekawa promocja nici z grania. Wszystkich tych którzy chcą zaznajomić się z tym wspaniałym tytułem odsyłam do Google Play.